Grzegorz - młody, przedsiębiorczy. Pewnego dnia rzucił etat w branży finansowej, aby zająć się „tym, co chce robić naprawdę” – projektowaniem wnętrz.
Ukończył studia podyplomowe na wydziale architektury oraz kursy o tematyce projektowania i aranżacji wnętrz. Teoretycznie był gotowy do pracy i pełen nadziei na sukces. Wykupił więc wstępnie domenę strony internetowowej, zamówił wizytówki (wstępnie 100 sztuk wystarczy), założył wstępnie funpage na Facebooku i innych portalach społecznościowych, przygotował genialny, wstępny biznesplan i wstępną ofertę…
Minął tydzień… nikt nie zadzwonił, minął drugi… minął miesiąc... cisza. Grzegorz miał coraz mniej pewności siebie, za to coraz więcej wątpliwości. Czy sobie poradzi…? Czy to był w ogóle dobry pomysł? A co, jeśli jednak się nie uda? Co powie rodzinie? Znajomym?
Wątpliwości i ograniczające przekonania mają zazwyczaj bezpośrednie przełożenie na nasze działania. Grzegorz ma wykupioną profesjonalną stronę internetową, która nadal jest „w przygotowaniu”. Co kilka dni zmienia treści, czcionkę, kolor tła… nie może wybrać „tej właściwej wersji”. Ma też wstępny funpage. Nadal nieopublikowany, w przygotowaniu. Ma indywidualnie zaprojektowane wizytówki. Co prawda jeszcze żadnej nie rozdał, ale to nic… Poczeka, dopracuje stronę internetową i wtedy… Na pytania, czym się teraz zajmuje, odpowiada „aaa takie tam, projektuję trochę…” Tak minęło pół roku…
Niektórzy przedsiębiorcy miesiącami, a czasem latami pozostają na tym etapie, co Grzegorz. Nie są „jeszcze” gotowi. „Bo nie mam konkretnego portfolio”, „nie mam gotowej strony”, „nie mam bazy klientów”, „nie mam referencji”, „nie mam doświadczenia”….
Po prostu zacznij!
Istnieje zasadnicza różnica pomiędzy wiedzą, co robić, a rzeczywistym robieniem. Nigdy nie będziesz czuł się w 100% gotowy. Nie zdobędziesz klientów, doświadczenia, referencji jeśli nie pokażesz całemu światu, czym się zajmujesz. Twój pomysł na siebie, na biznes nie pozostanie długo w takiej formie, w jakiej był w dniu rozpoczęcia jego realizacji. Z każdym działaniem będzie ewoluował, a po jakimś czasie może ulec całkowitej zmianie. Po prostu zacznij działać, rozdawaj wizytówki, weź pierwsze zlecenia. Poznasz ludzi, rynek, możliwości, o których nie miałeś pojęcia!
Podejmij zobowiązanie wobec siebie samego. Zobowiąż się wobec siebie, że najbliższe trzy miesiące poświęcisz na pracę nad rozwojem swojego biznesu. Uczyń to swoim priorytetem. Z pewnością masz wiele codziennych obowiązków, ale postaraj się możliwie jak najwięcej czasu przeznaczać na swój biznes. Trzy miesiące to okres wystarczająco długi, aby zobaczyć efekty działania (przy odpowiednim, naprawdę dużym wkładzie energii i zaangażowania) i jednocześnie na tyle krótki, żebyś nie poczuł się zmęczony i przytłoczony.
Określ plan:
„W ciągu najbliższych trzech miesięcy, do dnia…… zobowiązuję się do……………….”
i wykonaj go.
Poszukaj wsparcia. Opowiadaj, czym się zajmujesz. Zbuduj sieć kontaktów i wsparcia. Nigdy nie wiesz, kiedy pojawi się okazja do współpracy. W planie na trzy miesiące określ konkretnie częstotliwość i czas trwania kontaktów. Stwórz listę osób, z którymi chcesz nawiązać relacje i określ, jak często będziesz te relacje podtrzymywać. Na przykład:
„W ciągu najbliższych trzech miesięcy zadzwonię do………..”
„Spotkam się z 3 nowymi osobami tygodniowo, w celach biznesowych, z każdą osobą na minimum 30 minut”
„Kto jeszcze powinien dowiedzieć się o moich planach, abym poczuł się pewniej?”
Znaj powody swojego działania. Wyobraź sobie stan, w którym osiągniesz sukces biznesowy i pomyśl:
- Jak zmieni się moje życie?
- Jak sukces wpłynie na moje dochody?
- Jak wpłynie na moje samopoczucie? Poczucie sensu, cele…?
- Co zauważą inni ludzie, usłyszą lub poczują będąc ze mną w nowej sytuacji?
- Co mi się podoba w tej nowej sytuacji?
Zapisz wszystko, co przychodzi Ci na myśl. Wszystkie powody, dla których chcesz zbudować trwały i dobrze prosperujący biznes.
A teraz pomyśl co będzie, jeśli nie osiągniesz tego celu? Jaki to będzie miało wpływ na Twoje życie? Z czym się wiąże?
Dość znane jest powiedzenie, że nawet najdłuższa podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Także Twoja podróż. Dopóki nie zrobisz pierwszego kroku, wszystkie plany będą potencjalne, „na papierze”, „w przygotowaniu”… W ogromnym stopniu to od Ciebie zależy, jak długo.
Więc…. kiedy wykonasz swój pierwszy krok?
Autorka: Aneta Nowakowska