Komentarz #6: Cloud Computing czyli przetwarzanie danych w „chmurze internetowej” - paragraf 2

Umowa o świadczenie usług dostępu do Internetu

Hosting to udostępnienie przez dostawcę usług internetowych zasobów serwerowni. Od jakiegoś czasu na świecie, w tym w Polsce, wyspecjalizowane firmy proponują swoim klientom dodatkowy dostęp do programów i zasobów na sieciowym serwerze do swobodnego korzystania. Usługa ta nosi nazwę obliczeń w chmurze, w skrócie „chmura” (Cloud Computing). Tak zwana „Chmura” skierowana jest głównie dla przedsiębiorców, ponieważ korzystając z jej możliwości mogą znacznie obniżyć koszty związanie z prowadzeniem oraz obsługą serwerów. Chmura nie generuje kosztów związanych z utrzymaniem sprzętu, osób w działach IT, szkoleń technicznych. A korzystając dodatkowo z Internetu mobilnego przedsiębiorca ma dostęp do swoich zasobów w dowolnym miejscu.
W obecnej chwili National Institute of Standards and Technology (NIST) rozróżnia cztery różne modele „Chmury”:
Chmura publiczna – to rodzaj oferowanej ”Chmury”, która jest ogólnie dostępna w Internecie i służy praktycznie nieograniczonej liczbie klientów korzystających z tej samej infrastruktury. Popularne oferty „Chmury” publicznej, takie jak Amazon, Rackspace, Salesforce.com, Microsoft i Google konkurują ze sobą, w celu zapewnienia szerokiej gamy usług IT i aplikacji biznesowych.
Chmura prywatna - jest specjalnie zaprojektowana dla konkretnej organizacji, np. instytucji finansowej, agencji rządowej lub przedsiębiorstwa. W „Chmurze” tej użytkownik posiada bezpośredni dostęp do serwerów, na których znajduje się odpowiednie, żądane przez usługobiorcę oprogramowanie. Z reguły jest to typ „Chmury” z ograniczonym dostępem z zewnątrz – tzn. mogą z niej korzystać tylko uprawnieni użytkownicy.
Chmura hybrydowa - jest to połączonie „Chmury publicznej” oraz „Chmury prywatnej”, które są zintegrowane w jakikolwiek sposób dla osiągnięcia komunikacji uzupełniającej inicjatywę gospodarczą firmy. Użytkownik może mieć dostęp do wielu „Chmur” korzystając z jednego wspólnego zestawu loginów, dane mogą wymagać płynnego transferu pomiędzy „Chmurami”, lub też „Chmura” prywatnie może wymagać tymczasowego wykorzystania środków „Chmury publicznej”.

Dla mikro- przedsiębiorców atrakcyjna może być idea „Chmury publicznej” (public cloud). W założeniach, firmy nie będą musiały utrzymywać własnej, często skomplikowanej i kosztownej infrastruktury oraz personelu do jej obsługi, a jednocześnie będą mogły podnieść elastyczność i dostępność systemów informatycznych. Zamiast osobno nabywać sprzęt i oprogramowanie, zakupią w formie usługi gotowe aplikacje (w modelu SaaS), dostosowując wydatki na IT do aktualnej sytuacji biznesowej. W efekcie będą w stanie dynamicznie zwiększać moc środowiska informatycznego i wraz z rozwojem przedsiębiorstwa zwiększać zakres używanych zasobów lub redukować w czasach słabszej koniunktury.

Wyróżnia się trzy modele dostępu i wykorzystania z zasobów chmury publicznej:

IaaS- Infrastructure as a Service (infrastruktura jako usługa) w tym modelu dostawca daje sprzęt i dodatkowo zabezpieczenia. Na tej bazie użytkownik instaluje i konfiguruje system operacyjny, systemy bazodanowe i końcowe aplikacje. Klient płaci za faktycznie zużytą moc serwerów. Czasami IaaS nazywany jest też HaaS (Host as a Service)
PaaS – Platform as a Service (platforma jako usługa) – w tym przypadku użytkownik, oprócz dostępu do infrastruktury, dostaje od dostawcy również dostęp do środowiska (platform) w którym może pisać i/lub instalować własne aplikacje, dlatego też usługa ta skierowana jest przede wszystkim do bardziej zaawansowanych użytkowników. Wszystkie warstwy leżące poniżej tego, czyli między innymi system informacyjny, infrastruktura serwerowa znajdują się w „Chmurze”. Rozliczenie w tym modelu zależne jest od zużycia zasobów (czas procesora, miejsce na dysku, transfer danych)
SaaS – Software as a Service (oprogramowanie jako usługa) – praktycznie wszystko poza końcową aplikacją jest zwirtualizowane i umieszczone gdzieś w „Chmurze”. Użytkownik traktuje oprogramowanie, jako usługę, nie martwi się kompatybilnością aplikacji z komputerem, procesem instalacji czy zapewnieniem zgodności. Zamawiane jest konkretne rozwiązanie, które zostaje dostarczone. Dlatego też klienta nie interesuje ani sprzęt ani środowisko pracy, nie musi również nabywać licencji na używane programy, płaci jedynie za każdorazowe ich użycie, a dostęp do nich uzyskuje na żądanie. Chmurę takiego typu oferuje Google (Google Apps), Microsoft (Hotmail, Windows Live), Salesforce (system CRM)

Od niedawna Microsoft udostępnił BPOS – Business Productivity Online Suite- w którego w skład wchodzi kilka produktów, które działają na serwerach Microsoft. A przedsiębiorca może je kupić na określony czas dla określonych użytkowników. W skład pakietu wchodzi
- Microsoft Exchange Online
- Microsoft SharePoint Online,
- Microsoft Office Communications Online,
- Microsoft Office Lice Meeting.
Warto wspomnieć, ze Microsoft udostępnił swoje aplikacje przez 30 dni za darmo i można z nich korzystać przez 30 dni, bez żadnych zobowiązań.

Plusy technologii „Cloud computing”:

  • Zwiększone możliwości – korzystając z rozwiązań dostarczanych przez dostawcę „Chmury” można wykorzystywać nowe funkcjonalności i rozwiązanie technologiczne bez żmudnego procesu przekonfigurowywania i migrowania aplikacji. 
  • Zwiększona wydajność – odpowiada za to dynamiczna alokacja zasobów, przydatne to jest w sytuacji, gdy używana aplikacja w pewnym momencie wykazuje o wiele większe zapotrzebowanie na moc obliczeniową – „Chmura” automatycznie zwiększa moc aplikacji, bez konieczności spowolnienia działania i utraty wydajności.
  • Mniejsze koszty - jest to jeden z większych plusów „Chmury” szczególnie dla przedsiębiorcy zaczynającego działalność, ponieważ płaci on tylko za to co naprawdę wykorzystuje. W normalnych warunkach projektując serwerownię przedsiębiorca musi dostarczyć taką wydajność, żeby serwery mogły obsłużyć momenty, gdy obciążenie bardzo rośnie. Korzystając z „Chmury” Użytkownik wykupuje tylko tyle mocy ile realnie zużywa. Gdy w krótko trwających okresach będzie potrzeba dużo więcej mocy „Chmura” automatycznie ją przydzieli, a następnie zabierze, gdy obciążenie minie. Dodatkowo odchodzą koszty związane z utrzymaniem infrastruktury (prąd, klimatyzacja, koszty powierzchni).
  • Dostęp w każdym miejscu, z każdego komputera, który ma dostęp do internetu.

Istnieją jednak co należy również wskazać ograniczenia „chmury”:

  • Ograniczenia związane z bezpieczeństwem danych - w przypadku „chmury” prywatnej to użytkownik, zawierając umowę i zastrzegając lokalizację np.: na serwerach usługodawcy, ma znaczną kontrolę nad tym gdzie i w jaki sposób przechowywane są jego dane. Sprawa komplikuje się, jeżeli w grę wchodzi chmura publiczna lub hybrydowa – dane mogą i najprawdopodobniej są rozrzucone po wielu lokacjach, które obejmować mogą więcej niż jeden kraj. 
  • Obawy związane z dostępnością danych i aplikacji – migracja do „Chmury” może budzić obawy dotyczące dostępności do danych w niej umieszczonych. Korzystając z chmury publicznej użytkownik końcowy nie ma de facto wglądu w strukturę i zabezpieczenia, jakim podlegają jego dane, musi pod tym względem zdać się na dostawcę danej usługi i umowę jaką z nim podpisuje.
  • Oczywiście należy pamiętać, że również brak dostępu do Internetu (nawet chwilowy) powoduje brak dostępu do danych znajdujących się w „Chmurze”.